Gdy doszliśmy do mojego mieszkania przytuliliśmy się i Styles spojrzał mi w oczy.
-Caroline, dziękuje Ci za ten spacer było wspaniale.-uśmiechnął się lekko.
-i nawzajem, wiesz naprawdę świetnie się bawiłam a teraz już pójdę, dobranoc a i pozdrów resztę !
-dobrze, too pa.
Pomachałam mu i weszłam do środka ponieważ było mi już dosyć zimno. Od razu ruszyłam do pokoju, poszłam do łazienki umyłam się i przebrałam się w piżamę. Rzuciłam się na moje wielkie wygodne łóżko i chyba od razu zasnęłam. Gdy obudziłam się była już 10:34. Postanowiłam, że im szybciej wstanę tym lepiej ponieważ będę miała więcej z dnia ;). Podeszłam do szafy. Nie mam się w co ubraaać. Jak zawsze. Po długim namyśle zdecydowałam się na krótkie jeansowe spodenki, luźny t-shirt włożony w spodnie i do tego szare vansy. Wszystko mniej więcej do siebie pasowało. Więc OK. Zeszłam na dół zrobić sobie śniadanie. Dziś wybrałam kanapki z nutellą. Zjadłam dwie i zadzwoniłam do Victorii mojej najlepszej kumpeli z polski.
-no hej-powiedziałam.
-Caroline, jezuuu jak ja Cię dawno nie słyszałam ! opowiadaj , co słychać ?
-tak, dawno zaledwie kilka dni temu, hahaha ale już dużo się wydarzyło.
-no mów, dalej.
-no więc poznałam taką fajną laskę z tutejszych stron-Lulu i no poznałam One Direction ! naprawdę, mam śliczne mieszkanie tylko trochę głupio samej mieszkać ale trudno, tu w Londynie jest pełno sklepów i wszystkiego jest pięknie.
-taak ?!jej to super a ja rozmawiałam na temat Londynu z rodzicami i nie zgadniesz!
-Caroline, dziękuje Ci za ten spacer było wspaniale.-uśmiechnął się lekko.
-i nawzajem, wiesz naprawdę świetnie się bawiłam a teraz już pójdę, dobranoc a i pozdrów resztę !
-dobrze, too pa.
Pomachałam mu i weszłam do środka ponieważ było mi już dosyć zimno. Od razu ruszyłam do pokoju, poszłam do łazienki umyłam się i przebrałam się w piżamę. Rzuciłam się na moje wielkie wygodne łóżko i chyba od razu zasnęłam. Gdy obudziłam się była już 10:34. Postanowiłam, że im szybciej wstanę tym lepiej ponieważ będę miała więcej z dnia ;). Podeszłam do szafy. Nie mam się w co ubraaać. Jak zawsze. Po długim namyśle zdecydowałam się na krótkie jeansowe spodenki, luźny t-shirt włożony w spodnie i do tego szare vansy. Wszystko mniej więcej do siebie pasowało. Więc OK. Zeszłam na dół zrobić sobie śniadanie. Dziś wybrałam kanapki z nutellą. Zjadłam dwie i zadzwoniłam do Victorii mojej najlepszej kumpeli z polski.
-no hej-powiedziałam.
-Caroline, jezuuu jak ja Cię dawno nie słyszałam ! opowiadaj , co słychać ?
-tak, dawno zaledwie kilka dni temu, hahaha ale już dużo się wydarzyło.
-no mów, dalej.
-no więc poznałam taką fajną laskę z tutejszych stron-Lulu i no poznałam One Direction ! naprawdę, mam śliczne mieszkanie tylko trochę głupio samej mieszkać ale trudno, tu w Londynie jest pełno sklepów i wszystkiego jest pięknie.
-taak ?!jej to super a ja rozmawiałam na temat Londynu z rodzicami i nie zgadniesz!
-co ?!
-przyjeżdżam do Ciebie na wakacje !!!
-aaaaaa naprawdę ?
-taaaaaaaak.
-nawet nie wiesz jak się cieszę, dobra jeszcze potem zadzwonię a teraz muszę kończy pa pa kochanaaa.
-no ok, pa słoneczko.
Torii przyjeżdża w wakacje. Do mnie, a raczej dla mnie. To suuper. Chociaż podejrzewałem to. W końcu 1 sierpnia mam 18 urodziny. Wiedziałam, że tego nie przegapi. Ponownie wzięłam telefon do ręki zadzwoniłam do Lulu.
-hejkaa.
-a no hej, co tam ?
-no wszystko okey a masz ochotę się przejść że mną na miasto kupić jakieś ciuchy ? bo nie mam w co się ubraaać. :D
-jasne ! pokaże Ci wszystkie najlepsze sklepy.
-spoko, to o 13:00 !
-dobra do zobaczenia.
-paaaa.
Więc mam jeszcze 2 godziny dla siebie. Zupełnie nie wiedziałam co mam przez ten czas robić. Wzięłam mojego lapka i zaczęłam przeglądać różne strony. Na jednym z portali plotkarskich znalazłam zdjęcie na którym jestem ja i Harry na ławce w parku. To było z wczorajszego spaceru. To mnie po prostu zdenerwowało. Byłam w lekkim szoku. Mieliśmy być tam sami a teraz wszyscy o tym wiedzą. Najgorsze były komentarze typu : mm. czyżby to nowa wybranka Harrego, kim ona wogóle jest ?, za kogo ona się ma żeby się z nim spotykać, czy to tylko nowa zabawka Harrego z One Direction ? To mnie totalnie wkurzyło. Co oni sobie wyobrażają ! Takie słowa bolą. Nie chciałam być teraz sama. Nie czułam się najlepiej po prostu byłam wściekła. Gdy nagle mój telefon zadzwonił.
-hej, Caroline ! tu Louis, możemy wpaść z chłopakami ?
-przyjeżdżam do Ciebie na wakacje !!!
-aaaaaa naprawdę ?
-taaaaaaaak.
-nawet nie wiesz jak się cieszę, dobra jeszcze potem zadzwonię a teraz muszę kończy pa pa kochanaaa.
-no ok, pa słoneczko.
Torii przyjeżdża w wakacje. Do mnie, a raczej dla mnie. To suuper. Chociaż podejrzewałem to. W końcu 1 sierpnia mam 18 urodziny. Wiedziałam, że tego nie przegapi. Ponownie wzięłam telefon do ręki zadzwoniłam do Lulu.
-hejkaa.
-a no hej, co tam ?
-no wszystko okey a masz ochotę się przejść że mną na miasto kupić jakieś ciuchy ? bo nie mam w co się ubraaać. :D
-jasne ! pokaże Ci wszystkie najlepsze sklepy.
-spoko, to o 13:00 !
-dobra do zobaczenia.
-paaaa.
Więc mam jeszcze 2 godziny dla siebie. Zupełnie nie wiedziałam co mam przez ten czas robić. Wzięłam mojego lapka i zaczęłam przeglądać różne strony. Na jednym z portali plotkarskich znalazłam zdjęcie na którym jestem ja i Harry na ławce w parku. To było z wczorajszego spaceru. To mnie po prostu zdenerwowało. Byłam w lekkim szoku. Mieliśmy być tam sami a teraz wszyscy o tym wiedzą. Najgorsze były komentarze typu : mm. czyżby to nowa wybranka Harrego, kim ona wogóle jest ?, za kogo ona się ma żeby się z nim spotykać, czy to tylko nowa zabawka Harrego z One Direction ? To mnie totalnie wkurzyło. Co oni sobie wyobrażają ! Takie słowa bolą. Nie chciałam być teraz sama. Nie czułam się najlepiej po prostu byłam wściekła. Gdy nagle mój telefon zadzwonił.
-hej, Caroline ! tu Louis, możemy wpaść z chłopakami ?
-yy, no nie wiem-nie miałam teraz ochoty na wygłupy, zresztą 1D do mojego domu ? jakoś nie wyobrażałam sobie tego.
-ej, to jak zgódź się.-powiedział błagalnym głosem.
-no dobra, bądźcie za 15 min.
-Okeeey to pa.
-mam nadzieję, że masz dużo jedzenia.
-yy, no tak.
-dobra pa.
-do zobaczenia.
Nie żebym miała coś przeciwko temu żeby przychodzili ale jakoś no tak dziwnie. No dobra, One Direction , miało się pojawić w moim domu lada chwila więc poszłam do pokoju się ogarnąć. Przeczesałam tylko włosy i było ok. Usłyszałam dzwonek do drzwi a jak je otworzyłam stali tam wszyscy oprócz Hazzy.
-ej, to jak zgódź się.-powiedział błagalnym głosem.
-no dobra, bądźcie za 15 min.
-Okeeey to pa.
-mam nadzieję, że masz dużo jedzenia.
-yy, no tak.
-dobra pa.
-do zobaczenia.
Nie żebym miała coś przeciwko temu żeby przychodzili ale jakoś no tak dziwnie. No dobra, One Direction , miało się pojawić w moim domu lada chwila więc poszłam do pokoju się ogarnąć. Przeczesałam tylko włosy i było ok. Usłyszałam dzwonek do drzwi a jak je otworzyłam stali tam wszyscy oprócz Hazzy.
-proszę- powiedziałam.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
hmm.. no nie wiem, takie tam tylko moje wypociny ! akcja dopiero się rozwija potem bd ciekawiej ;**** postaram się dodawać częściej rozdziały ;D piszę dla Wikuuuu ;D :3
ŚWIĘTA JUŻ NIE DŁUGO ! <3
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
hmm.. no nie wiem, takie tam tylko moje wypociny ! akcja dopiero się rozwija potem bd ciekawiej ;**** postaram się dodawać częściej rozdziały ;D piszę dla Wikuuuu ;D :3
ŚWIĘTA JUŻ NIE DŁUGO ! <3
Jeeeeeeeeeja *.* Kochanie Ty mojee <3 Ślicznie ;3
OdpowiedzUsuń+ Dziękuję! <333 Wiesz :)
Czekam na kolejne ! Z niecierrrrpliwością ;>
Wiesz co, dodam jeszcze jeden komentarz ! *.*
OdpowiedzUsuńA co taaaaam xd
8 *.* :) Twoja <3
No ba, że boskie ! <3 ;***
OdpowiedzUsuńWbijaj ! :333 - http://dreamscometruesony.blogspot.com/ ♥